POLSKA FEDERACJA KARATE TRADYCYJNEGO FUDOKAN

  

Polska Federacja Karate Fudokan powstała jako próba znalezienia organizacyjnej alternatywy dla Polskiej Federacji Karate Tradycyjnego a wcześniej Federacji Karate Tradycyjnego Fudokan w Polsce w której przez długi czas krzewiono ideę, że posiada ona monopol na wszelkie tradycyjne podejście do karate co oczywiście nie miało pokrycia w istniejących regulacjach prawnych. Aby zrozumieć dlaczego postanowiono założyć nową federację należy sięgnąć do historii... Historię karate Fudokan w Polsce streszcza zamieszczony poniżej rozdział V autorstwa Zbigniewa Ruty zamieszczony w książce Prof.dr Ilija Jorgi "Karate Tradycyjne Fudokan - moja droga" wydanej w Wałczu w 2000 roku:

           Karate tradycyjne Fudokan w Polsce – zarys historii

Federacja Karate Tradycyjnego Fudokan w Polsce z siedzibą w Łodzi powstała 10.01.1990 roku. Założyli ją działacze z 3 klubów: Jarosław Mejer (Karate Klub Gdynia), Paweł Krzywański (Łódzki Klub Karate) oraz jej pomysłodawca Włodzimierz Kwieciński (Akademicki Klub Karate Łódź), który był przewodniczącym Komisji Karate Shotokan Polskiego Związku Karate jednakże, jak sam mówił, zdecydował się odejść ze związku ze względu na zbyt duży nacisk jaki kładziono tam na sport i zawody. Propozycja Kwiecińskiego założenia nowego stowarzyszenia spotkała się z dużym zainteresowaniem, tym bardziej, że stał za nim nie byle kto, bo prof. Ilija Jorga, wybitny mistrz o międzynarodowej renomie, którego związki z polskim karate sięgają 1976 roku [1]. Pierwsze Międzynarodowe Seminarium Karate Fudokan oraz turniej jaki odbył się przy okazji seminarium odbyły się w Nowym Targu w dniach 15-21.01.1990 roku.

 



(fot.) I Międzynarodowe Seminarium Karate Tradycyjnego Fudokan w Nowym Targu

Wzięło w nim udział ok. 120 karateków z kraju i zagranicy, którzy pod kierunkiem senseja I. Jorgi praktykowali tai-sabaki w kumite oraz kata Fudokan: Heian-oi-kumi, Kaminari i Sanchin. Na zakończenie seminarium odbyły się egzaminy na stopnie mistrzowskie wg wymagń I.F.K.R. (International Fudokan Karate-do Renmei).

                Promocja nowego stowarzyszenia odniosła znaczący sukces. Do F.K.T. Fudokan w Polsce zgłaszają się kolejne kluby. Jako pierwszy w poczet członków przyjęty zostaje w dniu 24.01.1990 roku Ośrodek Rekreacyjno-Sportowy z Wałcza. Jednocześnie W. Kwieciński szuka kontaktów międzynarodowych. W terminie 4-12.03.1990 roku wyjeżdża do Limy (Peru) na V Mistrzostwa Świata Karate Tradycyjnego (I.T.K.F), gdzie podczas kongresu I.T.K.F (International Traditional Karate Federation) zgłasza F.K.T Fudokan w Polsce w poczet członków I.T.K.F. Polski Fudokan jest jedynym przedstawicielem I.F.K.R w I.T.K.F. Równolegle trwają przygotowania do letniego obozu Gasshuku’90 w Człuchowie, który odbył się w dniach 1-10.07.1990 roku. Impreza ta zgromadziła blisko 500 uczestników z NRD, ZSRR, Bułgarii, Jugosławii i Polski. Zajęcia treningowe prowadzili instruktorzy krajowi oraz gościnnie – Mistrz Europy (EKU) z 1987 roku, wielokrotny Mistrz Jugosławii w kumite – Nazim Kurtowic (4 Dan). Podczas Gasshuku odbyła się pierwsza część kursu sędziowskiego wg wymaga? I.T.K.F., Którą zaliczyły 44 osoby oraz weryfikacja instruktorów i egzaminatorów F.K.T. Fudokan. W dniu 08.07.1990 roku odbyło się pierwsze posiedzenie Ogólnopolskiej Rady Instruktorów, której przewodniczącym z nominacji Prezesa został Jarosław Mejer. Rada pomimo zachowywania demokratycznych pozorów i złudnego poczucia współdecydowania o losach federacji niestety mogła co najwyżej wyrażać opinię o konkretnych przedsięwzięciach i planach Zarządu Federacji. Tak naprawdę Rada pełniła funkcje „wentyla bezpieczeństwa”, który pozwalał na rozładowanie napięcia spowodowanego dyskusyjnymi decyzjami Związku oraz była swoistym „języczkiem uwagi”, który informował Zarząd o nastrojach szeregowych członków federacji. W pierwszej naradzie wzięło udział 25 instruktorów, niestety wielu z nich w późniejszym okresie odeszło z Federacji [2]. Zanim jednak do tego dosz?o wszyscy instruktorzy wspierali nowe stowarzyszenie pracując usilnie na rzecz rozwoju karate tradycyjnego w Polsce. Cechą szczególną tego pionierskiego okresu w F.K.T. Fudokan były głębokie więzi koleżeństwa, które stanowiły podstawę wszelkich relacji i wzajemnych stosunków, powszechny entuzjazm oraz przekonanie o doniosłości podejmowanych działań. Na zakończenie tego pamiętnego Gasshuku odbył się turniej karate Fudokan w którym wystartowało blisko 80 zawodników z kraju i zagranicy.

                W dniach 21-27.07.1990 roku do San Diego (U.S.A.) na letni obóz karate tradycyjnego prowadzony przez Hidetaka Nishiyamę oraz innych ekspertów, udają się Włodzimierz Kwieciński i Jarosław Mejer. Na miejscu pomaga im Ernest Daniszewski z Białegostoku, jeden z pierwszych polskich karateków studiujący karate tradycyjne w dojo senseja Nishiyamy promowany przez niego w późniejszym czasie na stopień 2 Dan. Po powrocie dzielą się własnymi spostrzeżeniami i zdobytą wiedzą z pozostałymi instruktorami podczas seminariów klubowych na które są zapraszani w charakterze gości. Wszyscy jednak czują niedosyt dlatego na wiadomość o kolejnym przyjeździe senseja Jorgi do Gdyni na Międzynarodowe Seminarium Karate Fudokan w dniach 5-7.10.1990 roku przyjeżdża ok. 250 uczestników. Treningi są niezwykle ciężkie, ale wszyscy mocno pracują jak gdyby chcieli nadrobić stracone lata, kiedy funkcjonowali w karate sportowym. Seminarium zakończyły egzaminy na stopnie mistrzowskie oraz I Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Karate Tradycyjnego Fudokan „Baltic Cup‘90” z udziałem 21 ekip klubowych oraz 9 zagranicznych.

                Jednocześnie  z rozwojem karate tradycyjnego w Polsce następują poważne zmiany na arenie międzynarodowej. W wyniku wcześniejszej decyzji ?światowego kongresu I.T.K.F., który odbył się w Limie (Peru) w dniu 30 sierpnia 1990 roku do Lucci (Włochy) przyjechali reprezentanci krajów europejskich stowarzyszonych w I.T.K.F., którzy pod kierunkiem Hidetaki Nishiyamy powołali do życia Europejską Federację Karate Tradycyjnego (E.T.K.F.) – kontynentalną agendę I.T.K.F.-u. Wśród obecnych znajdują się także reprezentanci polskiego Fudokanu: Włodzimierz Kwieciński, i Monika Wierzbicka pełniąca funkcje tłumaczki. Na efekty nawiązanych kontaktów nie trzeba było długo czekać. Już wkrótce F.K.T. Fudokan w Polsce otrzymała zaproszenie do wzięcia udziału w Międzynarodowym Obozie Zimowym Karate Tradycyjnego, który w dniach 05-10.02.1991 roku w Porecy (Jugosławia) poprowadził sensei Hidetaka Nishiyama. W obozie udział wzięło ok. 120 uczestników wśród których największą grupę stanowili polscy instruktorzy [3]. Wszyscy bez wyjątku z dumą nosili na piersiach emblemat Fudokan...

                Nikt nie zwrócił wtedy uwagi na fakt, że tzw. kurs trenerski klasy międzynarodowej europejskiej (ETKF) jak nazywał tę aktywność Prezes Kwieciński był w istocie obozem dla trenerów i sędziów zorganizowanym przez Jugosłowiańską Federację Karate Tradycyjnego. Niestety nie był to pierwszy i nie ostatni przejaw swoistego fikcjonizmu i fanfaronady jakie uprawiano i prawdopodobnie nadal uprawia się w Łodzi. To już jednak temat na zupełnie inne opracowanie.

                W dniach 05-06.04.1991 roku w Krakowie odbywa się kolejne seminarium karate Fudokan. W zajęciach treningowych prowadzonych przez senseja Jorgę bierze udział blisko 200 zawodników z kraju i zagranicy. W niedzielę 07.04.1991 roku rozegrano I Międzynarodowy Puchar Wawelskiego Smoka w Karate Tradycyjnym. Wzięło w nim udział kilkudziesięciu zawodników z Anglii, Austrii, Białorusi, Litwy, Niemiec i Polski.

                W dniu 11 maja 1991 roku w Gdyni rozegrany został Ogólnopolski Turniej Karate Tradycyjnego Fudokan pod nazwą  „Puchar Smurf?w”. W turnieju uczestniczyło ok. 100 zawodników z 11 klubów. Pomysł rozgrywania turniejów dla najmłodszych karateków okazał się niezwykle trafnym co zaowocowało serią kolejnych imprez na szczeblu okręgowym.

                Szeroko zakrojona akcja propagandowa prowadzona podczas kolejnych ORI w pierwszej po?owie 1991 roku spowodowała, że „Gasshuku’91”, które w dniach 01-10.07.1991 roku odbyło się w Człuchowie, okazało się wydarzeniem bezprecedensowym. W obozie tym wzięło udział 825 karateków z kraju i zagranicy. By? to największy obóz treningowy w historii polskiego karate i prawdopodobnie jeden z największych w Europie. Zajęcia prowadzili prof. Ilija Jorga oraz trenerzy i instruktorzy krajowi. Podczas „Gasshuku’91”  odbyła się także ORI, która wyłoniła na wniosek Zarządu Federacji dyrektorów nowopowołanych 10 oddziałów terenowych Federacji zwanych potocznie Okręgami.

Okręg I - Jarosław Mejer (Gdynia)
         
Okręg II  - Jan Borowski (Poznań)
         
Okręg III - Tadeusz Gryko (Białystok)
         
Okręg IV - Krzysztof Neugebauer (Kluczbork)
         
Okręg V – Jerzy Lelito (Krak?w)
         
Okręg VI – Józef Rączka (Nowy Targ)
         
Okręg VII – Andrzej Pisarczyk (Mielec)
         
Okręg VIII – Andrzej Maciejewski (Biłgoraj)
         
Okręg IX – Tomasz Piotrkowicz (Warszawa)
         
Okręg X – Paweł Łukaszewski (Zdu?ska Wola)

Z czasem powołano do życia 3 dalsze Okręgi:

Okręg XI – Mirosław Kuciarski (Zielona Góra)
         
Okręg XII – Zbigniew Ruta (Wałcz)
         
Okręg XIII – Marek Ramus (Szczecin)

Powołanie oddziałów terenowych wywołało wiele emocji i dyskusji. Z perspektywy czasu można sądzić, że było to decyzja błędna, bowiem poza pozornymi możliwościami, jakie otrzymali dyrektorzy Okręgów spowodowała segmentalizację wzajemnych kontaktów i podziały wśród jednorodnej do tej pory grupy instruktorów. Oczywiście obsadzenie personalne dyrektorów także wywołało pewne zgrzyty i podziały. Na całe szczęście wśród instruktorów a nie wśród Zarządu Federacji, któremu w myśl zasady „Divide et impera” łatwiej od tej pory było kierować Federacją. Spośród Okręgów aktywnoącią wykazało się zaledwie 4-5 oddziałów, dwa z nich otworzyły własne biura, pozostałe zaś istniały tylko na papierze.

                „Gasshuku’91” zakończyły II Mistrzostwa Polski Karate Tradycyjnego Fudokan Seniorów. Wystartowało w nich 102 zawodników z 26 klubów z całej Polski. Poziom sportowy turnieju był bardzo wysoki a szczyt swoich umiejętności zawodnicy polskiego Fudokanu zademonstrowali podczas Mistrzostw Europy (E.T.K.F.), które odbyły się 30.11-01.12.1991 roku w Treviso we Włoszech. Polacy zdobyli pośród 18 startujących państw europejskich 3 medale (2 srebrne i 1 brązowy). Jednocześnie Włodzimierz Kwieciński dzięki poparciu prof. Ilija Jorgi wybrany został podczas kongresu E.T.K.F. wiceprezydentem tego ugrupowania.

                W dniach 25-26.01.1992 roku w Łodzi zorganizowano kolejne O.R.I. Jego gościem specjalnym był prof. Ilija Jorga. Program tego spotkania był bardzo specyficzny, najkrócej mówiąc sensej przygotował wszystkich na spotkanie z kimś wyjątkowym, bowiem razem z polskimi karatekami przyszło mu witać po raz pierwszy w Polsce Prezydenta I.T.K.F – Hidetaka Nishiyamę 9 Dan, lidera karate tradycyjnego na świecie. W treningach uczestniczyło ok. 400 osób – głównie reprezentantów nurtu Fudokan.

                Koleją spektakularną imprezą polskiego Fudokanu było Międzynarodowe Seminarium Karate Tradycyjnego Fudokan oraz II Międzynarodowy Turniej Karate Tradycyjnego Fudokan „Baltic Cup’92”, jakie odbyły się w dniach 27-29.03.1992 roku w Szczecinie. W treningach z sensejem I. Jorgą uczestniczyło blisko 250 karateków z Polski, Austrii, Macedonii, Niemiec, Serbii i Węgier. Imprezę znakoczyły egzaminy na stopnie mistrzowskie według wymagań Fudokan Karate-do Ren-mei. Między innymi dyplomy karate Fudokan otrzymali Włodzimierz Kwieciński 5 Dan i Jarosław Mejer 4 Dan.

                Kilka dni później 05.04.1992 roku w Gdyni odbył się II Ogólnopolski Turniej Karate Tradycyjnego Dzieci „Puchar Smurfów’92”. Uczestniczyło w nim ponad 110 zawodników z kilkunastu klubów Polski.

                Najważniejszą jednak imprezą polskiego karate tradycyjnego w 1992 roku były II Mistrzostwa Europy E.T.K.F. które rozegrano w Łodzi 23-24 maja. Polscy karatecy zdobyli 4 medale (1 zloty, 1 srebrny i 2 brązowe). Turniej ten jakkolwiek okazał się sukcesem organizacyjnym i sportowym, utwierdzając Zarząd  Federacji w przekonaniu o słuszności obranej drogi w rzeczywistości skierował polskie karate tradycyjne w stronę E.T.K.F. i I.T.K.F. co niestety oznaczało w praktyce odejście od stylu Fudokan. Wizja stowarzyszenia bezstylowego wzi??a g?r?. zapomniano niejako, że I.T.K.F. czy E.T.K.F. jest tylko organizacyjną platformą  porozumienia pomiędzy stylami (szko?ami) karate tradycyjnego takimi jak: Shotokan, Shito-Ryu, Goju-Ryu, Wado-Ryu czy style ewoluujące jak nazywa je sensej Nishiyama do których należy Fudokan utworzony w 1980 roku z przeobrażenia tradycyjnego karate shotokan.

                Efektem takiego pojmowania karate tradycyjnego oraz nadmiernej centralizacji w zarządzaniu Federacją było odejście wielu instruktorów oraz ich klubów z Federacji, którą częstokroć budowali od podstaw. Liczba członków w najlepszym okresie działalności osiągnęła blisko 8-10 tysięcy, zaś w późniejszym okresie zmniejszyła się 2 a nawet 3-krotnie.

                W dniach 12-14 czerwca 1992 roku w Biłgoraju odbyły się II Mistrzostwa Polski Juniorów Karate Tradycyjnego Fudokan w których wzięło udział 138 zawodników z 22 klubów zaś w dniach 1-10,07,1992 roku odbyło się „Gasshuku’92” oraz towarzyszące mu III Mistrzostwa Polski Karate Tradycyjnego Fudokan dla seniorów. W obozie wzięło udział ok. 300 os?b. Tradycyjne gościem „Gasshuku” był sensej  Ilija Jorga 7 Dan który oprócz treningów przeprowadził również egzaminy na stopnie mistrzowskie oraz sędziował finały MP. W turnieju udział wzięło 100 zawodników z 20 klubów. Skutki fatalnej polityki wewnętrznej w federacji dały się mocno we znaki organizatorom „Gasshuku” bowiem spowodowały znacząco mniejsze zainteresowanie obozem. Sytuacji nie poprawił nawet fakt obniżenia stopnia od jakiego można było zostać uczestnikiem „Gasshuku”.

                Zmiany jednak są nieodwołalne. W wakacje 1992 roku Zarząd Federacji zmienił pieczęcie z których znika nazwa Fudokan. Teraz używa się nazwy Federacja Karate Tradycyjnego w Polsce. Zmienia się także wzór papieru firmowego federacji. Symbolika Fudokan zostaje zmieniona na symbolikę E.T.K.F. W terminie 21-22 listopada 1992 roku po raz drugi rozegrane zostają tym razem już III Mistrzostwa Polski Karate Tradycyjnego Fudokan Juniorów. Sytuacja ta jest spowodowana decyzję przełożenia MP juniorów z okresu wiosennego na jesienny. Turniej odbył się w Mielcu, wystartowało w nim 192 zawodników z 29 klubów. Były to jedne z największych zawodów karate Fudokan jakie odbyły się w kraju.

                W dniach 4-5 grudnia 1992 roku w Wałczu odbyły się I Mistrzostwa Polski Dzieci Karate Tradycyjnego Fudokan. Wzięło w nich udział 121 zawodników z 19 klubów. Znacznie ważniejsze jednak dla przyszłości karate Fudokan w Polsce było jednak posiedzenie Ogólnopolskiej Rady Instruktorów, które niemal jednogłośnie poparło projekt Prezesa Federacji wykreślenia z jej nazwy słowa Fudokan.

(fot.) Głosowanie nad wykreśleniem z nazwy federacji słowa Fudokan 

                De facto była to próba legitymizacji wcześniejszych decyzji federacyjnego menagmentu. Kilka dni później 09.12.1992 roku Sąd Wojewódzki dla miasta stołecznego Warszawy odrzucił wcześniej złożony wniosek o rejestrację nowego stowarzyszenia pod nazwą Polska Federacja Karate Tradycyjnego. Co ciekawsze prawdopodobnie nikt z członków federacji nie wiedział o takiej inicjatywie. Wniosek odrzucono ze względu na jego niezgodność z obowiązującym prawem. Ostatecznie nowe stowarzyszenie zarejestrowano 10 lutego 1993 roku po likwidacji Federacji Karate Tradycyjnego z dniem 01.04.1992 przez nadzwyczajny zjazd federacji o którym jej członkowie nie zostali poinformowani...

                Pod względem formalnym Fudokan przestał w Polsce egzystować. Ostatnie Fudokan - info (biuletyn informacyjny) rozesłano do klubów w październiku 1993 roku. Od grudnia nazywano je już Karate – info. 

                Sensej Ilija Jorga – fundator karate tradycyjnego Fudokan o przemianach w polskim karate tradycyjnym nie zosta? poinformowany. Jego izolacje i zdezorientowanie pogłebiały organizowane od czasu do czasu przez Polską Federację Karate Tradycyjnego oraz późniejszy Polski Związek Karate Tradycyjnego turnieje i mistrzostwa karate Fudokan. W dniach 2-3 października 1993 roku zorganizowano w Zakopanym I stylowe Mistrzostwa Europy Karate Tradycyjnego Fudokan, 7 maja 1994 roku I Puchar ?wiata Karate Tradycyjnego Fudokan zaś w terminie 29 września -  01 października 1995 roku I Mistrzostwa Świata Karate Tradycyjnego Fudokan Kadetów i Juniorów w Zamościu. Jedna impreza w roku miała przekonać senseja Jorgę, że Fudokan w Polsce nadal egzystuje. Na tym zakończono propagowanie Fudokanu zaś instruktorów podczas wizyt w Łodzi starano przekonać się, że Fudokan jest ślepą uliczką w karate tradycyjnym bo nie ma przepisów, nie jest zarejestrowany, jest organizacją prywatną, itp.

                W tym trudnym dla karate Fudokan w Polsce okresie 2 ośrodki stanęły po stronie senseja Jorgi i karate Fudokan. Pierwszym był Zamość i Andrzej Maciejewski (3 Dan), który od 1996 roku organizuje w Zamościu Akademię Karate Fudokan oraz towarzyszący jej Puchar Roztocza. Drugim ośrodkiem był Wałcz i Zbigniew Ruta (3 Dan), który wraz ze swoimi zawodnikami[4] na zaproszenie senseja Jorgi w terminie 22,08-02,09,1996 roku wziął udział w szkoleniu w Królewskiej Akademii Karate Fudokan w klasztorze St. Prohor Pcinski. Rok później od 18 do 20 kwietnia 1997 roku zorganizowano w Wałczu seminarium karate tradycyjnego Fudokan. Przyjechało na nie 240 karateków, którzy niestety nie doczekali się senseja Jorgi. Bojkot imprezy ze strony Polskiego Związku Karate Tradycyjnego spowodował, że sensej oskarżony przez P.Z.K.T. o próbę dokonania rozłamu w polskim karate tradycyjnym, po interwencji samego Hidetaki Nishiyamy odwołał swój przyjazd niemal w ostatniej chwili.

                Bezpośrednim skutkiem bojkotu była rezygnacja ośrodka wałeckiego oraz jej lidera ze współpracy z P.Z.K.T. W okresie tym zwolennicy karate Fudokan spotykali się na seminariach i turniejach zagranicznych. Dużą rolę w utrzymaniu kontaktów z sensejem Jorgą odegrały organizowane przez Federacje Karate Tradycyjnego Fudokan na Liwie seminaria i turnieje w Wilnie. To właśnie podczas takiej imprezy zapadła decyzja o powołaniu w Polsce nowej federacji Fudokan.

                W dniach 19-21.09.1997 roku zawodnicy z Wałcza (18 osób) i Zamościa (5 osób) uczestniczą w II Pucharze Świata Karate Fudokan oraz I Międzynarodowym Turnieju „Holmes Place Cup” seniorów w Londynie (Wielka Brytania) z których wracają z kilkunastoma medalami zajmując w klasyfikacji drużynowej I miejsce. Międzynarodowe kontakty zacieśniają współpracę pomiędzy sensejem Jorgą a polskimi instruktorami karate Fudokan. Zbigniew Ruta, jako jedyny Polak, podpisuje umowę z Ilija Jorgą jako dyrektorem wykonawczym Międzynarodowej Federacji Karate Tradycyjnego Fudokan dającą mu prawo do wyłącznego reprezentowania tej organizacji w kraju. Jednocześnie uzyskuje licencję trenera klasy międzynarodowej w I.T.F.K.F. Po powrocie do kraju rozpoczynają się przygotowania do organizacji dużego turnieju o zasięgu międzynarodowym oraz seminarium karate Fudokan z sensejem Jorgą. Organizatorzy zaprosili wszystkie kluby karate tradycyjnego w Polsce, nie wyłączając ośrodka łódzkiego.

                Niestety i tym razem Prezes i Zarząd Polskiego Związku Karate Tradycyjnego próbują zbojkotować imprezę i za wszelką cenę do niej nie dopuścić. Do klubów należących do P.Z.K.T. oraz władz miejskich Wałcza i wojewódzkich kierują pisma insynuujące, że impreza jest nielegalna a jej organizator – Zbigniew Ruta, prezes Klubu Karate Tradycyjnego w Wałczu nie ma nawet prawa prowadzić treningów karate tradycyjnego.

                Skutek tych działań był zgoła odwrotny od zamierzonego, bo chociaż z przyjazdu do Wałcza wycofały się 3 kluby należące do P.Z.K.T. (Zduńska Wola, Łódź, Białystok) to na szczeblu lokalnym władze miejskie Wałcza zaprosiły organizatorów oraz Gościa Honorowego imprezy Prof. dr Ilija Jorgę na uroczysty obiad, zaś turniejowi postanowił się przyjrzeć Wicewojewoda Pilski, który nie krył (jako prawnik) zdziwienia treścią otrzymanego z P.Z.K.T. listu. Impreza odbyła się zgodnie z planem w dniach 20-22.02.1998 roku. V Międzynarodowy Turniej Karate Tradycyjnego Fudokan „Balic Cup’98” oraz towarzyszące mu seminarium szkoleniowe zgromadziły 198 zawodników z 6 państw (Litwa, Czechy, Szwecja, Wielka Brytania, Jugosławia, Polska) oraz 26 klubów (21 krajowych, 5 zagranicznych). Rok później w dniach 14-16.05.1999 roku również w Wałczu odbyły się: Międzynarodowy Turniej Karate Tradycyjnego Fudokan młodzików, seminarium szkoleniowe oraz kolejne egzaminy na stopnie mistrzowskie[5].Imprezy te wykrystalizowały grupę inicjatywną wśród krajowych instruktorów karate Fudokan, która przystąpiła do prac mających na celu założenie nowej Federacji. W tym samym czasie Andrzej Kaźmierczak (3 Dan) z Krapkowic jako drugi polski instruktor otrzymał licencję trenera klasy międzynarodowej oraz autoryzację do reprezentowania I.T.F.K.F. w Polsce. Konsekwencją wcześniej podjętych decyzji oraz zamierzeń było zorganizowanie zebrania założycielskiego Polskiej Federacji Karate Tradycyjnego Fudokan oraz Ogólnopolskiej Rady Instruktorów[6], które odbyły się w Wałczu 21.11.1999 roku.

(fot.) Uczestnicy XV ORI (26.11.1999r., Wałcz). Stoją od lewej: 1. Piotr Wysocki 2 Dan (Wałcz), 2.Andrzej Kaźmierczak 3 Dan (Krapkowice), 3.Zbigniew Ruta 3 Dan (Wałcz), 4.Tomasz Krygowski 1 Dan (Tuchola), 5 Karolina Pytel 1 Dan (Wałcz),   6. Krzysztof Czekała 1 Dan (Krzyż Wlkp.), 7.Jan Borowski 3 Dan (Poznań). 8.Piotr Lach 1 Dan (Zlotów), 9. Mariusz Pawłowski 4 Dan (Gdańsk), 10. Mariusz Gawlik 1 Dan (Jastrowie).

Kilkugodzinne obrady były niezwykle owocne. Omówiono zasady współpracy, sprawy organizacyjne oraz zamierzenia na 2000 rok. Nowy Fudokan stał się faktem. W poszukiwaniu własnych korzeni od 10-17 lipca 2000 roku udamy się tam, gdzie wszystko się narodziło – do Człuchowa na „Gasshuku 2000”. Mamy nadzieję, że będzie to kolejny kamień milowy w historii polskiego karate tradycyjnego Fudokan.

(fot.) Ogólnopolski Turniej Karate Tradycyjnego Fudokan, Wałcz, 26-28.11.1999

Fudokan dziś i jutro

Aktualnie Komitet Założycielski oczekuje na postanowienie sądu o rejestracji Polskiej Federacji Karate Tradycyjnego Fudokan. Propozycje restytucji karate Fudokan w Polsce wywołała znaczne zainteresowanie. Już dziś swój akces złożyło 15 klubów i sekcji w których karate uprawia blisko 1000 osób. Zainteresowanie to jest wynikiem nie tylko powszechnego uznania jakim cieszy się w naszym kraju Prof., dr Ilija Jorga, ale również atrakcyjnej oferty współpracy jaką nowe środowisko Fudokan kieruje do swych potencjalnych członków. Bogaty program aktywności krajowych i zagranicznych, wzajemny szacunek i partnerstwo we wspólnych przedsięwzięciach oraz daleko idąca wzajemna pomoc powodują, że nowa federacja staje się bardziej rodziną niż stowarzyszeniem. Już samo jej powstanie pokazało, że w nurcie karate tradycyjnego w Polsce nie wszyscy chcą się ścigać w walce o medale, czy o to kto pierwszy wystąpi na olimpiadzie. Powstanie nowej federacji wynikło z naturalnych potrzeb poszerzenia sfery aktywności tych klubów, które zawiedzone nadmiernym usportowieniem odeszły z PFKT (późniejszy PZKT). Sport oczywiście jest ważnym elementem w szkoleniu karateków, nigdy jednak nie może być celem samym w sobie a to niestety zapisane ma w statucie każdy Polski Związek Sportowy. Bogactwo oferty nowego środowiska Fudokan oraz jej atrakcyjność w porównaniu do dotychczas istniejącego stanu rzeczy z pewnością spowoduje, w niedalekiej przyszłości, znaczący rozwój organizacyjny nowego stowarzyszenia. Już dziś karate Fudokan można uprawiać w 25 miastach. Zajęcia treningowe prowadzą tam doświadczeni instruktorzy.

 

Przypisy do CZĘŚCI PIĄTEJ

[1] W 1978 roku I.Jorga przeprowadził pierwszy w Polsce egzamin na stopnie mistrzowskie. Wśród 6-ciu promowanych na 1 Dan osób był m.in. W. Kwieciński.

[2] Spośród 25 instruktorów, którzy stanowili trzon federacji w jej początkowym okresie do dnia dzisiejszego w P.Z.K.T. pozostało 12-stu.

[3] Polskę reprezentowało 19 instruktorów: Waldemar Małys (Wrocław), Artur Grygorowicz (Suwałki), Jan Borowski (Poznań), Paweł Łukaszewski (Zduńska Wola), Józef Rączka (Nowy Targ), Jarosław Mejer (Gdynia), Janusz Harast (Łódź), Tomasz Sierakowski (Poznań), Tomasz Piotrkowicz (Warszawa), Mirosław Ellwart (Wejherowo), Włodzimierz Kwieciński (Łódź), Andrzej Zarzeczny (Poznań), Krzysztof Neugebauer (Kluczbork), Monika Wierzbińska (Suwałki), Zbigniew Ruta (Wałcz).

[4] Pierwszymi Polakami uczestniczącymi w szkoleniu w Królewskiej Akademii Karate Fudokan mieszczącej się w średniowiecznym klasztorze St. Prohor Pcinski byli: Karolina Pytel, Karolina Szymelfenig, Zbigniew Ruta, Przemysław Biesiada.

[5] W nowym środowisku karate Fudokan sensej Jorga przeprowadził egzaminy na stopnie mistrzowskie dwukrotnie: 21.02.1998 roku promował na 1 Dan Grzegorza Krauze (Odolanów), Marcina Kowalewskiego (Gdańsk), Mariusza Pokorskiego (Krapkowice), Mariusza Kubusa (Krapkowice), Piotra Wysockiego (Wałcz), na 3 Dan Andrzeja Kaźmierczaka (Krapkowice) i Zbigniewa Rutę (Wałcz). 15.05.1999 roku promował na 1 Dan: Mariusza Gawlika (Jastrowie), Wojciecha Tylewicza (Poznań), Gabrielę Kaźmierczak (Krapkowice), Krzysztofa Czekałę (Krzyż Wlkp.), Krzysztofa Haffke (Tuchola), Karolinę Pytel (Wałcz), Tomasza Krygowskiego (Tuchola), Marcina Kwita (Ostrów Wlkp.), na 2 Dan Piotra Wysockiego (Wałcz).

[6] W XV ORI w Wałczu udział wzięli: Mariusz Pawłowski 4 Dan (Gdańsk), Jan Borowski 3 Dan (Poznań), Andrzej Kaźmierczak 3 Dan (Krapkowice), Zbigniew Ruta 3 Dan (Wałcz), Piotr Wysocki 2 Dan (Wałcz), Karolina Pytel 1 Dan (Wałcz), Tomasz Krygowski 1 Dan (Tuchola), Krzysztof Czekała 1 Dan (Krzyż Wlkp.), Mariusz Gawlik 1 Dan (Jastrowie), Piotr Lach 1 Dan (Złotów) i Grzegorz Krauze 1 Dan (Odolanów).

 

POST SCRIPTUM

Federacja Fudokan po początkowo dynamicznym rozwoju podczas Gasshuku w  2001 roku zanotowała kryzys, który spowodował rezygnację Zbigniewa Ruty z funkcji Prezesa. Bezpośrednim tego powodem były wydarzenia związane z nieodpowiedzialnym zachowaniem jednego z instruktorów Fudokan podczas Ogónopolskiej Rady Instruktorów (z udziałem Ilija Jorgi), która kończyła Letni Obóz Sportowy w Człuchowie. Ten ostatni był kompletnie zdezorientowany zaistaniałą sytuacją, ale podjął decyzję o opuszczeniu zebrania. Po wygaśnięciu emocji i powróceniu wszystkich na salę obrad Zbigniew Ruta ku zaskoczeniu zebranych ogłosił swoją rezygnację. Trzykrotne próby wybrania nowego Prezesa nie powiodły się - nikt nie chciał się podjąć pracy organizacyjnej. Wobec tego były Prezes Polskiej Federacji Karate Tradycyjnego Fudokan zapowiedział na październik 2001 roku zorganizowanie Walnego Zebrania Likwidacyjnego, które ostatecznie odbyło się w Wałczu.

Wydarzenia z Gasshuku 2001 skutecznie zatrzymały rozwój nowej federacji i karate Fudokan. Utracono szansę na rozwój organizacyjny. W ORI uczestniczyli przedstawiciele nowych 5 klubów sportowych, którzy gotowi byli przystąpić do federacji. Po powrocie z obozu do Wałcza okazało się, że w biurze federacji czekało na nas pismo od Prezesa Polskiego Związku Karate Tradycyjnego Włodziemierza Kwiecińskiego, który nieco przestraszony tempem rozwoju nowej federacji i bojąc sie utraty kolejnych klubów, zaproponował Zbigniewowi Rucie oraz pozostałym członkom Zarządu PFKTF udział w obradach "okrągłego stołu" nad przyszłością i rozwojem karate Fudokan w Polsce. Oczywiście po Gasshuku 2001 sprawa stała się bezprzedmiotowa...

Kluby Andrzeja Kaźmierczka z Krapkowic, Czesława Stankiewicza z Lubaczowa oraz Artura Szpakowskiego z Elbląga próbowały dalej działać w ramach Fudokan, jednak bez ram organizacyjnych było to bardzo trudne. Poza tym wzywanie SMS-ami zainteresowanych na treningi z Mistrzem Jorgą, który akurat przyjechał do Polski nie mogło przyczynić się do jakiegokolwiek sukcesu w materii rozwoju karate fudokan. W końcu najwięksi "zwolennicy" Fudokanu także dali za wygraną i nakierowali swoją działalność na inne szkoły i innych mistrzów sztuk walki. Oczywiście żaden z nich nie był obecny na zebraniu likwidacyjnym, które odbyło się 04.08.2001 roku.

Kluby, które przybyły na Walne Zebranie Likwidacyjne Polskiej Federacji Karate Fudokan wyraziły chęć dalszej współpracy z byłem Prezesem PFKTF. Początkowo w latach 2001-2003 prowadzono działaność niezorganizowaną a następnie postanowiono założyć nowy związek sportowy i nawiązać kontakty z byłym Dyrektorem Tecznicznym International Tradictional Karate Federaction Sensei Hiroshi Shirai /9 Dan/. Tak powstała idea World Shotokan Institute - Poland, chociaż organizacyjne meandry wiodły jeszcze przez Polski Związek Karate.


wersja do druku send this linkwyślij link znajomemu
 
   
design by Dekorus